Ayoo !! Cookie monsters !! :*:*
Dzisiaj łatwy szybki i przyjemny post, bo mam dzisiaj mało czasu na wszystko.
Jestem kompletnie nieprzyzwyczajona do chodzenia do szkoły, to wstawanie rano powoli zaczyna mnie wykańczać.
A to dopiero pierwsze dni.
Do rzeczy.
Daawno, daawno temu robiłyśmy z Karoliną nasze ulubione muffinki.
Pieczemy jue zawsze gdy jestem u niej.
Tym razem zdecydowałyśmy się na czekoladowe z dżemem jagodowym i zwyczajne proste muffinki z kremem ajerkoniakowym.
Okazuje się że robienie dwóch porcji na raz nie jest takie znowu trudne.
Wyszły absolutnie pyszne i nie mogłyśmy się od nich oderwać.
Składniki:
- 2 szklanki mąki.
- 2 jajka.
- 0,5 szklanki oleju.
- 0,5 szklanki mleka.
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia.
- 0,5 szklanki cukru.
- 4 łyżki kakao.
- konfitura jagodowa.
- krem ajerkoniakowy.
Przygotowanie:
- Przygotowywujemy dwie duże miski, wsypujemy do każdej z nich mąkę, proszek do pieczenia, cukier, jajka, wlewamy mleko oraz olej.
- Do ciasta w pierwszej misce4 dodajemy kakao i dokładnie mieszamy, drugie ciasto tylko mieszamy.
- Dwie formy po około 12 muffinów każda napełniamy papilotkami.
- Napełniamy papilotkę łyżką kakaowego ciasta, po czym wkładamy konfitury i kolejną łyżkę ciasta.
- Papilotki z kolejnej blachy napełniamy ciastem do 3/4 wysokości.
- Obie blachy wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 C na około 20-25 minut.
- Zwykłe muffinki po upieczeniu odstawiamy do ostygnięcia i dekorujemy kremem ajerkoniakowym.
Gotowe.
Widzicie, to tylko brzmi tak strasznie, Powodzenia.
Wasza - W
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz